Dla mnie była to najlepsza część, fajny japoński klimat, no i coś innego niż wyścigi czyli drifting. Mam nadzieje, że w Szybcy i Wściekli 7 też będą sceny w Tokio.
Czekam na ten wyścig, ale mam też nadzieje, że trochę scen w Tokio będzie i może coś z driftingiem, fajnie by było.
Myślę że jakieś krótkie scenki mogą się pojawić. W wielu krajach akcja się dzieje wiec pewnie każdy znajdzie coś dla siebie.
Ja jednak wole rodzinkę Toretto ale Tokio Drift był ciekawym odskokiem,który i tak później został(zostanie) połączony. Ponad 10 razy powiadasz ? hehe jakbyś się dowiedział ile razy ja obejrzałem tą część o wszystkie inne nie uwierzyłbyś mi więc nawet nie piszę. Tokio tak naprawdę opowiadało o nastolatkach ale fajnie że pokazali inny styl jazdy czyli drifting o którym kiedyś nawet nie miałem pojęcia.
Pozdrawiam i zapraszam na swoją stronkę fastfurious7.manifo. com (usuń spacje przed com)