Jakim cudem Han może zginąć w tej części, a w 7 ginie raz jeszcze z rąk Jasona Stathama ?
Jasne, tylko to dalej nie tłumaczy że Jason nie miał żadnego związku z jego śmiercią, gdyż w 3 ginie on z rąk tego swojego ziomka z Yakuzy, a w 7 zrobili to jako ewidentną akcje zaplanowaną i przeprowadzoną przez Jasona. Mocne nadużycie.
Nadużycie jest. Podejrzewam, że w 2006 roku nie wiedzieli, że tak to zrobią, ale jakoś musieli połączyć wszystkie części ze sobą. Po Tokio Drift nakręcili 3 części, w których pokazali kim jest Han, że znał w przeszłości Toretto.
On nie zginął w Tokio z rąk ziomka z Yakuzy, tylko w wypadku, który powstał na wskutek tego "pościgu", w którym brał udział DK i Han. W Tokio nie było pokazane, że ktoś do niego strzela, czy coś podobnego tylko że auto się rozbiło. I tyle. No ale fakt, jest to naciągane w 7 części, no ale jakoś to musieli połączyć. :)
Ale tu w trójce on ginie, bo w niego wjeżdża jakiś no-name samochód, który pojawia się z czapy. Wychodzi na to, że to Statham musiał być w tym samochodzie, no i wtedy wszystko gra.
gra bo w Tokio Drift uderza srebrny mercedes ten sam jest w częsci 7 i w 3 widać że ktos z niego wysiada. A zdjęcia w 7 kiedy Shaun i Dom gadają razem zostały dograne chyba albo to zdjęcie Gisele wklejono. Nie wiem